Z różnych przyczyn martwo tu ostatnio. Sheep chyba zapomniała o tym zakątku sieci, a ja albo zaraz usuwam to co napisałem, a w inne dni nie mam czasu tu zaglądać, a tym bardziej pisać.
Ale mam pomysł. U jednej znajomej na profilu na facebooku zauważyłem codziennie nowa piosenkę, każdego dnia dobieraną pod inny temat. I tak przez 30 dni. I to samo zrobię tu. Od dziś, przez dnia trzydzieści.
Pewnie czasem pojawi się sama piosenka bez komentarza, innym razem z kilkoma zdaniami. Może cześć z Was będzie wiedziała czemu taki, a nie inny wybór. A dla innych wybór będzie dużym zaskoczeniem. Zapraszam do podglądania… ;)
Dzień pierwszy to ulubiona piosenka. Ta się u mnie często zmienia więc miałem niezły problem z wyborem. Ale postanowiłem. Za klimat i za bardzo dobry tekst.
Coma – Turn back the river