Sheep napisala mi sms-a, że jedzie do domu odkurzaczem na „swojej” linii. Wow, zapamiętała to slangowe określenie. Szacun. Niby nic, a poprawia humor :)
Sheep napisala mi sms-a, że jedzie do domu odkurzaczem na „swojej” linii. Wow, zapamiętała to slangowe określenie. Szacun. Niby nic, a poprawia humor :)
Czemu odkurzacz? Wikipedia bardzo enigmatyczna w tej kwestii jest :]
„Nowe autobusy powielają wiele wad swoich starszych braci: nierówną linie okien, schody wewnętrzne (nie dotyczy najnowszych konstrukcji), złe rozplanowanie wnętrza, słabe wyciszenie przedziału silnikowego (dzięki czemu zawdzięczają złośliwy pseudonim ?odkurzacz?), nieestetyczne fotele, niedbałe wykończenie, niską trwałość i duże nasycenie elementami z serii PR100/110. Nieliczne zalety to nowe stanowisko pracy kierowcy, wysoka pojemność i obniżona do 370 mm podłoga w pierwszym członie.” (c) http://www.mkm.szczecin.pl/. Czyli mówiąc po naszymu: „wyją jak odkurzacz” (czyt. bardzo)