Niespodziewana wizyta. Trzy dni nadziei, ale chyba bezpodstawnej. Szkoda, bo gdyby wszystko przebiegło jakbym chciał, to los stałby się trochę lepszy, a codzienne życie łatwiejsze…
Już trzeci dzień z rzędu pobudka o 3:30 rano. Czuję jak uchodzi ze mnie powietrze – dzień faktycznie jest dłuższy, mija właśnie 20-ta godzina jak jestem na nogach.
P.S. ulice: Dworcowa, Kolejowa, Parowozowa, takie są w wielu miastach. Ale kim u licha byli Ci: Dworcov, Kolejov czy Parowozov? Przeklęci Rosjanie… (to z głupich rozmów w pracy) ;-)