Dziś znów na „mojej” linii ten sam wagon z tym samym motorniczym (musiał się rano niezwykle „ucieszyć”, jak zobaczył co na niego czeka w bramie/na placu). Ale jazda bez zakłóceń. I tak trzymać.
Dziś znów na „mojej” linii ten sam wagon z tym samym motorniczym (musiał się rano niezwykle „ucieszyć”, jak zobaczył co na niego czeka w bramie/na placu). Ale jazda bez zakłóceń. I tak trzymać.