Znów wracamy na ścieżkę rowerową poprowadzoną ulicami: Plebiscytowa – Powstańców – Wita Stwosza – Kochanowskiego. chyba warto o tym pisać, bo taka ścieżka w tej części miasta to nowość…
Przebieg drogi na mapie prezentuje się następująco:

Początek ścieżki znajduje się na ul. Plebiscytowej, tuż przy skrzyżowaniu z malutką uliczką bpa. Domina. W tym miejscu jest też wąski chodnik, biegnący między ogrodzeniem cmentarza, a terenem parkingu policyjnego, łączący ul. Plebiscytową z ul. Sienkiewicza. Początek ścieżki oznaczony został znakiem C-13:

Zastanawiające jest, czym była kierowana decyzja o wyznaczeniu tego miejsca na początek tej drogi rowerowej? A może po prostu „tak wyszło”? Przyjrzyjmy się bliżej temu miejscu. Jak dojechać do początku ścieżki rowerowej? Ulica Plebiscytowa „od dołu” (od strony centrum) odpada, bo tam chcemy jechać ścieżką, w drugą stronę ul. Plebiscytowa jest „ślepa” – możemy zajechać tylko do autostrady A4. Jadąc od strony południowej autostradę możemy pokonać ul. Wita Stwosza, ale niestety do początku ścieżki rowerowej nie dojedziemy ulicą bpa. Domina – ulica ta jest jednokierunkowa w kierunku „od początku ścieżki” – można jechać w kierunku Plebiscytowa->Wita Stwosza (zawsze to jakaś opcja przy podróżowaniu ścieżką w drugim kierunku). Tak więc jedyną opcją dostania się do opisywanego miejsca jest jazda „chodnikiem” prowadzącym od ul. Sienkiewicza (tylko jak tam się w sposób bezpieczny i bezstresowy dostać rowerem?). Początek drogi rowerowej widziany na zdjęciu satelitarnym wygląda następująco:

Okay, jedziemy. Ścieżka prowadzi prawą stroną drogi. Może troszkę brakuje oznakowań poziomych, przez co ten odcinek prawdopodobnie zostanie polubiony przez kierowców poszukujących miejsca parkingowego w tej okolicy… Zresztą już widać pierwsze oznaki „dziczy parkingowej”:

W okolicy skrzyżowania z ul. Czempiela zmieniamy stronę ulicy – przejeżdżamy na lewą: (jak widać na zdjęciu piesi tradycyjnie wybierają ścieżkę rowerową na spacery, zamiast chodnika. Ale cóż ich może innego wychować, niż duże natężenie ruchu na ścieżce? ;-))

Dojeżdżamy do ul. Powstańców. Krótki odcinek w ciągu tej ulicy już opisałem, więc nie będę się po raz kolejny nad niezwykłością asfaltowej nawierzchni rozpływać :P Zajmijmy się, widocznym na zdjęciu, przejazdem przez ul. Powstańców. Przed przejazdem stoi znak C-13a (koniec drogi dla rowerów), ale mimo tego, na ulicy wyznaczono przejazd dla rowerów, a oznakowanie dla drugiego kierunku (znaki P-23) wskazuje, że droga rowerowa wcale nie kończy się w miejscu oznaczonym przez wspomniany znak pionowy…Taka drobna nieścisłość.

Przed nami skręt w ulicę Wita Stwosza. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, żeby zobaczyć, że podczas skręcania mamy do pokonania krawężnik (dzięki Bogu dość niski) i jakże „urozmaicona” nawierzchnię (dwa rodzaje asfaltu, kostki brukowe i kostki betonowe). No cóż, dla wielbicieli przygód w sam raz… :-/

Dalej już w dół ulicą Wita Stwosza. Do ul. Lompy sporo pieszych na ścieżce – wszak została ona wytyczona w miejscu chodnika. Przyjazd przez ul. Lompy (na zdjęciu) – zrobili specjalne światła dla rowerzystów, brawo! Niżej stało się coś niesamowitego. Przy niedawnej przebudowie zmniejszono ilość pasów na jezdni z dwóch do jednego, a poszerzono chodnik (dzięki temu miejsce na ścieżkę) – dodatkowo wyznaczono miejsca postojowe dla samochodów (więc jest nadzieja, że na ścieżce nie powstanie parking). Przy przecięciu z ul. Jagiellońską brak przejazdu dla rowerów – będąc w zgodzie z przepisami należy przeprowadzać rower. Trochę szkoda, ale rozumiem, że to skrzyżowanie należy do ruchliwych, a widoczność słabiutka, więc śmigający rowerzyści by BRD nie polepszyli. I dalej w dół ulica Kochanowskiego – o tym fragmencie już pisałem.

Wnioski? Bardzo bardzo dobrze, że przy przebudowie centrum zauważono rowerzystów. Mam nadzieję, że ten otwarty odcinek jest tylko wstępem do rozbudowy sieci ścieżek w Katowicach. No właśnie… sieci. Chyba największą bolączką opisywanej drogi dla rowerów jest fakt, że prowadzi „z nikąd do nikąd” (ale tak naprawdę, a nie tak jak śp. tramwaj w Gliwicach). Niestety nie połączono jej ze ścieżkami w Parku Kościuszki (np. przez ulice Ceglaną, Wita Stwosza i bpa. Domina), ani nie „dociągnięto” jej do Rynku czy też np. Mariackiej (w końcu magistratowi powinno zależeć na atrakcyjnym dojeździe do tak lansowanego miejsca w centrum).