P jak p…

[audio:http://radiovictoria.pl/ekoradio2/000muza000/Kowalski%20-%20Irlandia%20zielona.mp3]
To z okazji dziś. Trójka o 5 rano przypomniała mi o tej piosence. Warto posłuchać. Słów…

A w ogóle to kilka fajnych momentów umknęło tylko dlatego, że nie nosze ze sobą na pomiary aparatu. Trudno, zostaną tyko w głowie. I to piękne światło, i Ci ciekawi ludzie, i młody artysta i mała dziewczynka i… długo by jeszcze chyba można.

P.S.
– Są bilety?
– Są.
– Proszę połówkę.
– a 0,7 może być?

Prawdopodobieństwo każdego zdarzenia jest odwrotnie proporcjonalne do stopnia, w jakim jest ono pożądane*

U mnie w bloku jest tak, że dzielimy się z sąsiadami odśnieżaniem. Mieszkańcy każdego z mieszkań dbają o odśnieżenie obejścia przez kolejny tydzień. I tak cyklicznie. I właśnie dziś wypada moja kolej:

Śnieg!

Oczywiście nie muszę dodawać, że jeszcze wczoraj nie było ani grama śniegu?

* – i niech mi ktoś jeszcze powie, że prawa Murphego to jakieś głupoty…