Zagadka: Czy od znacznika „A” bliżej jest do punktu z numerem „1”, czy do punktu z numerem „2”?
Można nieźle zabłądzić szukając zakrętów na prostej drodze. Można oszaleć znajdując problemy tam, gdzie ich nie ma. Zastanawiam się ile w tym wszystkim mojego egoizmu, ile „uwarunkowań kulturowo-społecznych” (tfu), a ile zazdrości dla poczynań innych. Ile oczekiwań, które wykielkowały, podczas codziennych obserwacji. Życie składa się z marzeń i planów – pewnie jest tak, że dobrze czynić te pierwsze tymi drugimi i wcielać je w życie. Ale na pewno i za każdą cenę? Życie składa się z sukcesów i porażek. I ważne, aby z każdego zawirowania wyjść z podniesiona głową. A, że do końca tliła się iskierka nadziei? Cóż… Ale czy to ważne, skoro już zgasła?
Już druga połowa czerwca. Miałem Mam konkretne plany na ten rok. Ale cały czas się boję, ze zaraz będzie końcówka grudnia, a plany, ciągle będą planami. Czemu? Zawsze znajdzie się jakieś „ale”, jakaś obawa i niejasność. Pewnie niejedna.
Odp. Bliżej jest do punktu z numerem „2”. Niestety.